Arbutyna w kosmetyce – poznaj właściwości i zastosowanie hitu na przebarwienia

arbutyna w kosmetykach

Arbutyna to substancja obecna w kremach na przebarwienia, ale nie tylko. Jest szczególnie popularna w koreańskiej pielęgnacji, ponieważ rozjaśnia cerę i wyrównuje jej koloryt. Sprawdź, czym jest arbutyna, jak działa i komu są polecane kosmetyki z arbutyną.

Arbutyna nie jest czymś nowym w kosmetyce, ponieważ od lat jest wykorzystywana między innymi w koreańskiej pielęgnacji oraz w dermokosmetykach, które mają zwalczyć problem przebarwień, plam posłonecznych, blizn i trądziku. Wokół tej substancji narosło sporo kontrowersji przez niejasne dla niektórych regulacje Unii Europejskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że arbutyna jest bardzo skuteczna, dlatego znajdziemy ją w rozmaitych kremach, serum i balsamach. Pytanie, czy rzeczywiście jest niebezpieczna, a nawet rakotwórcza, jak możemy gdzieniegdzie przeczytać? Jak działa arbutyna kosmetykach?

Czym jest arbutyna?

Zanim odpowiemy na pytanie, czy arbutyna jest rakotwórcza, czy nie, kilka słów wprowadzenia.

Arbutyna to substancja depigmentacyjna pochodzenia naturalnego. Należy do grupy glikozydów fenolowych, czyli organicznych związków chemicznych obecnych głównie w roślinach. Pozyskiwana jest z liści majeranku, oregano, gruszy, owoców żurawiny i borówki. Najczęściej spotkasz się z arbutyną z zielonych części i owoców mącznicy lekarskiej (Arctostaphylos uva ursi).

W INCI spotkasz dwie postacie arbutyny: Alpha arbutin (alfa-arbutyna) ma większą stabilność w kwaśnym pH i większą skuteczność niż odpowiednik o nazwie Arbutin (beta-arbutyna). Forma alfa uzyskiwana jest w sposób syntetyczny, a beta – z nadziemnych części roślin.

Pod względem chemicznym arbutyna to glukozyd hydrochinonu i ma postać białych drobnych kryształków, które rozpuszczają się w wodzie i etanolu. W kosmetykach do twarzy alfa-arbutyna występuje najczęściej w stężeniu od 1% do 2%, natomiast słabsza od niej beta-arbutyna – w stężeniu 7%. Przy czym należy odnotować, że preparaty muszą mieć pH poniżej 7, ponieważ w niższym arbutyna ulega rozpadowi do hydrochinonu, który jest zakazany w kosmetykach. Dodajmy, że jest to wymóg Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów UE.

Czy arbutyna jest bezpieczna?

Arbutyna jest pochodną hydrochinonu, a to właśnie wokół hydrochinonu narosło sporo kontrowersji i pytań o toksyczność czy rakotwórczość. Skąd to się wzięło?

Do lat 60. XX wieku kremy z hydrochinonem uważano za antidotum na przebarwienia, jednak z czasem coraz więcej mówiło się o ich szkodliwości. W 1982 roku amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków uznała ten składnik za bezpieczny i skuteczny. Kilka lat później znowu zrobiło się głośno o niepożądanych skutkach ubocznych, co zmusiło wielu sprzedawców do wycofania hydrochinonu z rynku. FDA przeanalizowało tę sprawę i okazało się, że wiele z kontrowersyjnych produktów zawierało zanieczyszczenia takie jak rtęć i to one głównie były przyczyną niepożądanych skutków.

Dzisiaj po wielu latach badań hydrochinon w kosmetykach został zakazany na terenie Unii Europejskiej (zakaz obowiązuje od 2001 roku). Udowodniono, że zwiększa ryzyko nowotworu skóry, a po wniknięciu do organizmu może też powodować uszkodzenie wątroby oraz nerek. Ponadto brytyjskie LGA (Local Government Association) donosi, że hydrochinon w kremach na skórę niszczy naskórek.

Faktem jest, że regulacje narzucone przez Unię Europejską na hydrochinon odbiły się (niesłusznie) na arbutynie. Arbutyna to związek przebadany i całkowicie bezpieczny dla organizmu.

Z chemicznego punktu widzenia arbutyna jest glukozydem hydrochinonu, jednak nie powoduje niebezpiecznych skutków ubocznych. Po pierwsze, nie jest tak aktywna. Po drugie, nie przenika do komórek melaniny i działa tylko na powierzchni skóry. Po trzecie, nie wpływa na obecny pigment, tylko blokuje powstawanie nowego barwnika.

Arbutyna zaliczana jest do potencjalnych alergenów, dlatego należy wprowadzać ją do pielęgnacji ostrożnie. Może powodować suchość lub podrażnienie, zwłaszcza w przypadku cer wrażliwych. Nie jest zalecana w czasie ciąży i podczas karmienia piersią.

Wprawdzie arbutyna w środowisku zasadowym rozpada się na cząstki hydrochinonu, jednak ilość jest znikoma, do tego ulegają one degradacji i nie są w stanie przeniknąć przez skórę. To dlatego świat medyczny określa arbutynę jako bezpieczną i nietoksyczną. Należy arbutynę traktować jako naturalny hydrochinon, który nie jest tak inwazyjny, ale wciąż może przynieść korzyści kosmetyczne dla skóry. Jako składnik aktywny arbutyna jest w pełni naturalna i bezpieczna dla skóry.

Jak działa naturalny hydrochinon, czyli arbutyna?

Jak wspomnieliśmy, arbutyna jest składnikiem bezpiecznym, nieszkodliwym, nietoksycznym i nieinwazyjnym. Jej zadanie sprowadza się do zahamowania rozwoju barwnika skóry (melaniny), bez powodowania uszkodzeń na poziomie komórkowym. Dzięki temu, że blokuje aktywność tyrozynazy (enzymu niezbędnego do syntezy melaniny), sprawia, że wytwarzanie pigmentu zostaje wstrzymane. W efekcie ciemniejsze plamy bledną, a odcień skóry staje się jednolity.

Arbutyna działa w miejscach przebarwionych, gdzie dochodzi do nadmiernej produkcji melaniny. Zdrowy naskórek jedynie rozświetla.

Tak na przykład hydrochinon pozyskany w laboratorium wstrzymuje proces namnażania melanocytów, co odbija się na kondycji komórek. To dlatego jednym ze skutków ubocznych stosowania kremów lub maści z hydrochinonem było powstawanie niebieskawo-czarnej pigmentacji. W przypadku arbutyny ten problem nie występuje.

Działanie arbutyny na skórę:

  • spłyca przebarwienia
  • wyrównuje koloryt skóry
  • rozświetla cerę
  • pomaga zmniejszyć stany zapalne
  • zapobiega przebarwieniom słonecznym oraz fotostarzeniu

Często pojawia się pytanie, czy arbutyna nawilża? Otóż sama arbutyna nie wykazuje właściwości nawilżających, jednak kosmetyk z nią może działać nawilżająco. Dzieje się tak za sprawą innych substancji obecnych w formule, takich jak witamina C czy kwas hialuronowy, które wzbogacają działanie preparatu, co wiąże się z większymi korzyściami pielęgnacyjnymi. Ponadto składniki te mają kwaśny odczyn, dzięki czemu stabilizują arbutynę i zapobiegają jej rozpadowi.

Zastosowanie arbutyny w kosmetykach

W kosmetykach obecna jest zarówno czysta arbutyna, jak i roślinne wyciągi, które ją zawierają, głównie z mącznicy lekarskiej. Najczęściej arbutyna jest dodawana do kremów na przebarwienia, trądzik i stany zapalne. Jest też obecna w dermokosmetykach przeznaczonych do cery z przebarwieniami. Może pojawić się również w kosmetykach przeciwsłonecznych, ponieważ jest naturalnym filtrem chroniącym przed szkodliwością promieniowania UV, jednak jej działanie jest tu niewielkie i nie zapewnia ochrony na wysokim poziomie.

Arbutyna pomaga rozjaśnić plamy pigmentacyjne wywołane różnymi czynnikami: hormonami, promieniami słonecznymi, paleniem tytoniu, chorobami, zabiegami kosmetycznymi lub medycznymi. Może być również stosowana do wybielania piegów, rozjaśniania drobnych blizn i plam starczych.

Arbutyna jest popularnym składnikiem kosmetyków azjatyckich. Kosmetyki z arbutyną są bardzo popularne w Azji, gdzie kanon piękna krąży wokół gładkiej, jednolitej i porcelanowej cery. Przez to też niezwykle cenne są wszelkie składniki, które rozjaśniają skórę i pomagają pozbyć się nieestetycznych plam i przebarwień.

Przykładowe kosmetyki z arbutyną:

Kto powinien sięgnąć po kosmetyki z arbutyną?

Jeśli chodzi o to, kto może sięgnąć po arbutynę, to zacznijmy od tego, że substancja ta działa najlepiej na jasnych odcieniach skóry, dlatego o kremie z arbutyną powinny pomyśleć posiadaczki jasnej karnacji.

Kosmetyki z arbutyną są polecane do:

  • przebarwień wywołanych różnymi czynnikami
  • przedwczesnego starzenia się skóry
  • jasnej karnacji
  • cery tłustej
  • cery trądzikowej, też ze śladami po trądziku
  • do szarej, ziemistej i zmęczonej cery
  • jako pomoc do rozjaśniania blizn i piegów

Jak stosować kosmetyki z arbutyną? Najlepiej włączyć je do pielęgnacji na wiosnę, aby pozbyć się niezdrowego, nierównomiernego kolorytu. Dzięki arbutynie cera odzyska blask po zimie, będzie wyglądać zdrowo i promiennie.

Warto pamiętać, że arbutyna na przebarwienia działa stopniowo i zwykle zadowalające efekty uzyskuje się po kilku tygodniach stosowania. Wynika to ze sposobu działania arbutyny, która ogranicza powstawanie pigmentacji, nie wpływając na już istniejący barwnik skóry. Proces tyle trwa, ponieważ musi dojść do zaniknięcia starego pigmentu (np. w procesie złuszczania naskórka).

Jeśli interesuje Cię, jak pozbyć się przebarwień domowymi sposobami, sprawdź poradnik:

Kosmetolog radzi: Z czym warto łączyć arbutynę w pielęgnacji?

kosmetolog radzi

Arbutyna jest naturalnym i bezpiecznym składnikiem aktywnym kosmetyków pielęgnacyjnych o działaniu rozjaśniającym i wybielającym. Przyjmuje się, że czysta arbutyna wykazuje lepsze właściwości wybielające niż arbutyna otrzymywana z wyciągów roślinnych. 

Aby wzmocnić działanie arbutyny, warto połączyć ją z innymi składnikami o podobnym działaniu. W kosmetykach rozjaśniających arbutyna występuje często razem z substancjami takimi jak:

  • niacynamid, który hamuje przechodzenie melanosomów z melanocytów do keratynocytów,
  • kwasy AHA, które przyspieszają złuszczenie zabarwionych keratynocytów i ułatwiają przenikanie innych substancji rozjaśniających przez skórę.

Aby przyspieszyć rozjaśnianie przebarwień, arbutyna może być łączona z substancjami o działaniu złuszczającym, takimi jak:

  • witamina C, która hamuje tyrozynazę i neutralizuje wolne rodniki,
  • kwas kojowy, który hamuje tyrozynazę,
  • kwas fitowy, który hamuje tyrozynazę, chelatuje żelazo, cynk, miedź i działa przeciwutleniająco,
  • aloes, który hamuje tyrozynazę.

Takie połączenia pozwalają uzyskać jeszcze lepszy efekt rozjaśniający, zniwelować przebarwienia skóry i ujednolicić jej koloryt. Efektywność tych połączeń wzrasta, gdy zostaną zastosowane miejscowo na skórę.

Arbutynę można kupić ją jako półprodukt i dodawać ją samodzielnie do kosmetyków. 

Należy jednak pamiętać, aby nie przekraczać zalecanego stężenia arbutyny w kosmetykach i nie stosować jej w pH zasadowym (powyżej 7). W takim środowisku arbutyna ulegnie rozpadowi, utraci swoje dobroczynne właściwości, może także przyczynić się do wystąpienia podrażnienia i relacji uczuleniowej. 

Kosmetyki z arbutyną – podsumowanie

Zła sława wokół arbutyny wynika z tego, że jest łączona z hydrochinonem. Tymczasem arbutyna jest jego bezpieczną pochodną, naturalną alternatywą, która na dobre zagościła w kosmetyce jako skuteczna substancja depigmentacyjna. Wprawdzie nie jest tak popularna jak witamina C, jednak jest powszechnie stosowana w kosmetyce i ceniona za skuteczność. 

Arbutyna działa rozjaśniająco, dlatego jest częstym składnikiem kosmetyków na przebarwienia, które mają za zadanie wybielić plamy oraz wyrównać koloryt cery. W kremach przeciętnie występuje arbutyna w stężeniu 1%. Jeśli potrzebujesz silniejszego rozjaśnienia, możesz sięgnąć po skoncentrowane serum.

Arbutyna w kosmetykach sprawdza się w redukcji przebarwień, wyrównywaniu kolorytu skóry, działa też jak naturalny filtr UV. Przez to też serum, mleczka czy kremy z arbutyną są polecane posiadaczkom cery problematycznej, trądzikowej, z poszarzałą skórą i z przebarwieniami.

Czy stosujesz kosmetyki z arbutyną? Zauważyłaś u siebie jej działanie? Jeśli nie, to może masz inne sposoby na przebarwienia i wyrównanie kolorytu cery? Podziel się w komentarzu!

Bibliografia:

  1. „Hydroquinone: an evaluation of the human risks from its carcinogenic and mutagenic properties”, Critical Reviews in Toxicology, 2007; 37(10):887-914 (dostęp 12.12.2022).
  2. „Inhibitory effects of α-arbutin on melanin synthesis in cultured human melanoma cells and a three-dimensional human skin model”, Biological and Pharmaceutical Bulletin, 2004; 27 (4): 510-514 (dostęp 12.12.2022).
  3. „Safety of alpha-arbutin and beta-arbutin in cosmetic products”, Scientific Committee on Consumer Safety, March 2022, SCCS/1642/22 (dostęp 12.12.2022).

Ciekawe produkty w tym artykule

Przeczytaj także

Domowe sposoby na przebarwienia – jak pozbyć się przebarwień na twarzy?

Domowe sposoby na przebarwienia – jak pozbyć się przebarwień na twarzy?

Bariera hydrolipidowa – jak odbudować zniszczoną barierę ochronną skóry?

Bariera hydrolipidowa – jak odbudować zniszczoną barierę ochronną skóry?

Multimasking w pielęgnacji twarzy, czyli jak łączyć maski dla najlepszych efektów

Multimasking w pielęgnacji twarzy, czyli jak łączyć maski dla najlepszych efektów

Dodaj komentarz

Twój e-mail nie zostanie opublikowany